Yo, kochani. Przepraszam, ale znowu nie przynoszę dobrych wiadomości. Kurdełki. Choć raz chciałabym Was zaskoczyć i przyjść z czymś dobrym, niezapowiedzianym opkiem, czy coś... <--- Niemniej jednak, postaram się o to.
Obiecałam na dziś kolejny rozdział Proof of love, ale jestem dopiero w połowie pisania go. Bardzo źle czuję się z tym, że po raz kolejny zawiodłam, i choć prawdopodobnie część z Was jest na tyle wyrozumiała, by machnać na to ręką, myślę, że są wśród Was i osoby, których moja nieumiejętność wywiązywania się z umowy irytuje albo chociażby sprawia, że jesteście zniecierpliwieni czekaniem.
Właśnie dlatego postanowiłam dziś wyjaśnić, dlaczego jest tak, a nie inaczej. Mianowicie: wasza Shiro uczęszcza do klasy 3 gimnazjum (profil mat-przyr xD) i jest w trakcie przygotowywania się, do znanych wszystkim zapewne, egzaminów gimnazjalnych. Obstawiam, że większość czytelników jest ode mnie starsza, dlatego powinna zrozumieć, jacy w tym czasie stają się nauczyciele oraz jakim wymaganiom muszą sprostać uczniowie. Jeśli nie, to wygląda to mniej więcej tak: nauczyciele gonią z materiałem jak tylko mogą, organizują całą masę dodatkowych-obowiązkowych zajęć przygotowujących do egzaminu, jednocześnie robiąc tyle testów/kartkówek, ile tylko im się spodoba. Żeby była jasność: nie mam im tego za złe, bo mimo wszystko czuję, że chcą, abyśmy napisali ten test jak nalepiej.
W domu również nie mam zbyt wiele czasu na odpoczynek. Moi rodzice dbają o to, abym się nie nudziła, zasypując mnie wręcz arkuszami z poprzednich lat, które mam obowiązek przerobić. Niektóre rzeczy pokrywają się z tym, co robię w szkole, co szczerze mówiąc, jest dla mnie nużące.
A tak swoją drogą: to dość zabawne, że wszyscy wzięli się za naukę na ostatnią chwilę, kiedy do egzaminu został miesiąc xD Nie, żebym ja odchodziła od schematu :') W sumie, chyba zawsze tak jest xD
Bloga prowadzę lekko ponad rok. W tym czasie przeszłam dwa poważne kryzysy dotyczące jego przyszłości. Już dwa razy chciałam porzucić bloga, ze względu na... samą siebie. Uważałam, że nie robię żadnych postępów i to, że wciąż tu jestem, jest zwykłąstartą czasu. Wiele razy byłam na siebie po prostu wściekła. ,,Przecież mogłaś napisać to lepiej!"; ,,To nie ma sensu, nie umiesz nawet opisać tak prostej czynności prawidłowo" - tak, i nieco inaczej, myślałam bardzo często. Pisanie tutaj, na blogu, traktowałam strasznie poważnie i byłam wobec siebie szalenie krytyczna.
Zdaje się, że dopiero w tym 2016 roku spuściłam nieco z tonu i pisanie zaczęło sprawiać mi prawdziwą przyjemność. Zrozumiałam, że moje wcześniejsze podejście było co najmniej niewłaściwe, a wyznaczanie sobie niemożliwych celów do realizacji jest szkodliwe. Nie tylko dla samooceny; w znacznym stopniu wpływa na to, co się lubi, a co nie. Przez takie właśnie postępowanie można łatwo zacząć nienawidzić rzecz, którą przed laty się kochało.
A co z weną? Cóż, moje zdanie w tej kwestii jest takie, że każdy ma jej zawsze pod dostatkiem. Inspiracje możemy czerpać ze wszystkiego, co nasz otacza. Od Internetu, przez swoją przeszłość, aż po samo życie. Swoje i nie tylko. Trzeba tylko się zmobilizować i popracować nad sobą oraz nowymi pomysłami :)
Czemu piszę to wszystko? Czemu tak bardzo się na tym rozwodzę? Cóż, prawdę mówiąc, odkąd tylko pamiętam, nie chciałam zdradzać się ze swoim wiekiem. Po przeczytaniu tego posta zawsze istnieje możliwość, że ktoś straci do mnie szacunek (o ile takowy posiada xD) albo... czy ja wiem? Poczuje się rozczarowany? Nie jest mi dobrze z tą myślą, dlatego proszę, abyście nie oceniali mnie po wieku, tylko po charakterze. Dojrzałości. Twórczości. Okej? :)
Postanowiłam być dziś kompletnie szczera, aby móc wyjaśnić dokładnie przyczynę moich opóźnień z opkami. Po testach to się skończy, jednak teraz w moim życiu panuje kompletny sajgon xD Dlatego proszę o jeszcze trochę cierpliwości do mnie ^^'
Skoro poruszyłam dziś tak osobiste tematy (jesteśmy razem już kawał czasu, trochę informacji jednak się wam należy xD ^^'), bardzo zależy mi na pewnej sprawie. Mianowicie, chciałam dowiedzieć się, co Wy myślicie na mój temat. I oczywiście, temat mojej twórczości! Samej bardzo trudno jest mi cokolwiek zauważyć, ale czy zrobiłam jakiekolwiek postępy w pisaniu? Taka wiedza będzie mi bardzo pomocna, więc apeluję: bądźmy dziś szczerzy. Jeśli komuś z Was też leży coś z na sercu, może podzielić się tym w komentarzu. Może nawet wywiąże się z tego jakaś dyskusja? ^^ Oczywiście, jeśli macie jakiekolwiek pytania, zadawajcie je śmiał. Na jaki temat by one nie były, postaram się odpowiedzieć xD :D
Oficjalnie przekładam zatem 13 rozdział Proof of love na piątek. Od tej daty (18.03.16r.) już się nie wymigam, słowo daję! :'D
Kurczę, notka wyszła trochę chaotycznie :/ Mam nadzieję, że zrozumieliscie mimo wszystko to, co chciałam wam przekazać. Liczę na odzew z waszej strony ♡ Ah, no i po raz kolejny zapraszam do składania zamówień :)
To mnie swoim wiekiem zaskoczyłaś. Jesteś ode mnie trochę młodsza, ale przyznaję bez bicia, jesteś o wiele dojrzalsza. Twoje opowiadania są świetne, ich tematy są czasem poważne i odważne oraz bardzo dopracowane. Uwielbiam czytać to co napiszesz. I 3 gimnazjum to jest już wiek, w którym wkraczasz w doroslejsze życie. Jestem z Tobą od poprzedniego bloga i nadal zostanę.:-)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie, że tak o mnie myślisz ^^ To wiele dla mnie znaczy, dziękuję ♥
UsuńWow. Nie spodziewałam się, że jestem od ciebie starsza o 2 lata. Wiem jak to jest z nauczycielami więc cię rozumiem~ nie przejmuj się egzaminem i nie stresuj się pamiętaj!
OdpowiedzUsuńJa na luzie napisałam i dostałam się do szkoły o której marzyłam, że tak powiem, dodatkowy japoński mam dzięki temu z japonka (*^o^*)
Czekam do jutra na rozdział na spokojnie~ i tak wracam po 19 do domu heh. Na szczęście ja z nauką na razie mam spokój~ nauczyciele zajęci są sprawdzaniem próbnych matur (94% z angielskiego miałam wooow~)
Pozdrawiam i weny życzę~
Tak myślałam, że jestem młodsza ^^' Mimo to myślę, że jestem dojrzalsza niż większość moich rówieśników :)
UsuńHmm bardzo chciałabym się nie stresować, ale już taka moja natura, że rzeczy takie jak testy/egzaminy (z resztą, nie tylko) wywierają na mnie presję ^^' Niemniej do próbnych podeszłam na luzie i zajęłam 3 miejsce w szkole :)
Cieszę się razem z tobą! ♡ I zazdroszczę japońskiego *.* :D
Gratuluję dobrych wyników i trzymam kciuki, aby były jeszcze lepsze :D ^^
Również pozdrawiam i dziękuję za komentarz :) ♡
Z matematyki nie przewiduje dobrych wyników xD (〒︿〒)
UsuńWiesz co, to podobnie jak ja </3 Nadrabiam polskim :') ^^
UsuńSzczerze.... to myślałam, że jesteś starsza.
OdpowiedzUsuńTwoje opowiadania są świetne <3 Masz talent.
Może kiedyś wydasz jakąś książkę?
Nie martw się i spokojnie napisz testy, na pewno ci dobrze pójdą. Trzymam kciuki <3
Nie dziwię ci się :') Jednak jak już wspomniałam wyżej, wydaje mi się, że jestem dojrzalsza niż większość moich rówieśników ^^' W każdym razie, nie jestem typowym gimbusem ._. xD ^3^
UsuńBardzo dziękuję :'D Za każdym razem, kiedy mam przyjemność czytać komplementy na swój temat, szczerzę się jak głupia do telefonu ^^' (tak, teraz też... xD ^^')
Ohh tak, wydanie książki to moje marzenie. A najlepiej wiele, wiele książek :D ♡
Dziękuję za wiarę we mnie! Postaram się! ^^
Jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam :) ^3^
Tak właściwie ja też sądziłam, że jesteś starsza. :) A tu popatrz, jakie zaskoczenie: jesteśmy w dość podobnym wieku! Masz bardzo dojrzały styl pisania. Wszystko co do tej pory wyszło z pod twojej ręki, czytało mi się bardzo dobrze. Oby tak dalej! *kibicuje* Może nie jestem z tobą od samego początku, ale przeczytałam wszystkie twoje opowiadania (nawet jeśli nie znałam anime np. zankyou no terror) i zostanę tu do końca, który mam nadzieję szybko nie nastąpi. Jeśli chodzi o dodawanie rozdziałów to nie mogę ci nic zarzucić. Doskonale wiem jak to jest nie mieć na nic czasu. Spokojnie wkuwaj na ten egzamin gimnazjalny, a pisz sobie kiedy masz czas i chęci. I dobrze, że nie jesteś już tak bardzo samokrytyczna. ;) Popadanie w samouwielbienie jest złe, ale bycie dla siebie zbyt surowym także nie jest wskazane. Pozdrawiam i ściskam!
OdpowiedzUsuńSowa
Oby, oby! :DD ^^ I jeny, naprawdę fajnie wiedzieć, że czytałaś coś mojego autorstwa, właściwie tylko ze względu na mnie i mój styl pisania ♥
Usuń" Popadanie w samouwielbienie jest złe, ale bycie dla siebie zbyt surowym także nie jest wskazane. " - bardzo mądre zdanie. Uważam tak samo :D ^3^
Dziękuję za komentarz ♥♥♥
Również pozdrawiam i ściskam :3 :*
Komentuję trochę późno, ale… no tak jakoś wyszło. I powiem ci tak szczerze, że się tak troszkę cieszę, że jesteś w trzeciej klasie, bo jesteśmy w podobnym wieku :O A po twoim stylu pisania i tematach jakie sobie wybierałaś bałam się, że jesteś nie wiadomo ile starsza ^^; No właśnie: co do tej "utraty szacunku". Nikt nie byłby w stanie stracić do ciebie szacunku przez twój wiek, zastanów się co piszesz kobieto xD Szczerze powiedziawszy, mój nawet wzrósł. Bo skoro w takim wieku tak piszesz, to ja czekam na post pod tytułem "Drodzy czytelnicy, wydaję książkę". Na serio, nie wyobrażam sobie jak dobrze będziesz pisać w przyszłości. Nie mogę się wypowiedzieć na temat tego, jakie postępy zrobiłaś od początku, bo czytam cię ledwo kilka miesięcy, ale już widzę, że z opowiadania na opowiadanie jesteś coraz lepsza. To jest niesamowite… Wiele ludzi umie coś robić, ale tak naprawdę niewiele ma do czegoś talent. I ty zdecydowanie zaliczasz się do tej drugiej grupy, zdołałaś udowodnić to już wieele razy.
OdpowiedzUsuńAle za to mogę powiedzieć ci co myślę o tobie ^^ A więc sprawiasz wrażenie niesamowicie pozytywnej i dojrzałej osoby. I uwielbiam to, że utrzymujesz taki świetny kontakt z czytelnikami, bo spotkałam się z blogami, na których autorka zachowywała się jak taka… czy ja wiem? Gwiazda? Na zasadzie "następny rozdział od 30 komentarzy". A z tobą jest właśnie zupełnie inaczej: czytelników traktujesz czasem nawet jak przyjaciół, przynajmniej takie odnoszę wrażenie. I dlatego właśnie, pomijając to jak piszesz, uwielbiam twojego bloga. Bo oprócz czytania dobrych opowiadań czuje się jeszcze taką więź z autorem
Także nie martw się o swój wiek i powodzenia na egzaminach :* Będę trzymać za ciebie kciuki ^^ (y)
Oh, nie przejmuj się tym, że późno xD To nie ma znaczenia ^^ Najważniejsze jest wsparcie, jakie mi oferowałaś :D ^^
UsuńNo, ja miałam odwrotne obawy xD Bałam się, iż to czytelnicy są o nie wiadomo ile starsi ^^'
Hm, z tą utratą szacunku to może niekoniecznie dobrze napisałam xD W każdym razie, widziałam różne przypadki, a i różni ludzie chodzą po świecie ^^'
Ojjj taki post to marzenie *.* Albo nie, nie! To jest cel! I zrobię wszytko, aby go zrealizować :D ^^
Baaardzo, bardzo dziękuję ci za wszystko, co napisałaś ♥ Bardzo mocno to we mnie (pozytywnie!) uderzyło :') Dzięki słowom takim, jak twoje, widzę sens i mam ochotę dalej pisać, i wiem, że nie robię tego dla przypadkowych ludzi, tylko moich kochanych czytelników :D
Zgadzam się z tym, co napisałaś xD Jestem bardzo otwarta, a przynajmniej tak mi się wydaje :D Staram się traktowa czytelników jak najlepiej ♥ W życiu tak samo. Jestem strasznie wrażliwa i empatyczna, co przenosi się również na bloga xD :33
Dziękuję! Postaram się! :D I jejciu, naprawdę jestem ci wdzięczna za ten komentarz. Przekaz jest dla mnie tak duży i ważny, że aż trudno mi się zebrać i napisać składną odpowiedź (nie, żebym była dobra w te klocki xD)
Pozdrawiam i przesyłam tulaski :D :33 ♥