Yo, kochani. Na pewno zauważyliście, że ostatnio zrobiłam
sobie urlop. A raczej wolne na żądanie ;-; Było to dla mnie konieczne,
zważywszy na stan, w jakim się znalazłam po egzaminach. Myślałam, ba! Byłam pewna,
że po testach będę miała w końcu więcej czasu na pisanie i będę mogła spokojnie
realizować się w mojej małej pasji.
Niestety, wraz z ostatnim testem uleciały ze mnie wszelkie
siły. Poczułam się jak balonik, z którego nagle uleciało całe powietrze :’) W
pozbieraniu się, dodatkowo nie pomagał fakt, iż testy nie poszły mi dobrze. Co
tu dużo mówić – trochę spanikowałam i nie napisałam tak, jakbym tego chciała. Zrobiłam
dużo głupich błędów i… Dobra, koniec narzekania. Okaże się w czerwcu </3
Ponieważ dokuczał mi straszny brak weny i chęci,
zaniedbałam na trochę bloga, ale teraz już jestem i myślę, że jak najbardziej
mogę pisać dalej ^^ Na dowód tego przychodzę dzisiaj do Was z kolejnym
songfickiem B| Właśnie w tym momencie muszę do czegoś nawiązać. Sił i chęci do pisania dodała mi
przede wszystkim moja beta, która cały czas ze mną była :’D Propozycja piosenki i pairingu również pochodzi od niej :3 W dodatku,
Juri-chan założyła swojego własnego bloga, na którego wszystkich Was serdecznie
zapraszam ^^ Uważam, że jej teksty są naprawdę wspaniałe, ale jest tylko jeden
sposób, abyście sami mogli się o tym przekonać… :3 ---> http://pieknemjesttoconiejestyaoi.blogspot.com/
Muszę Was jeszcze poinformować, że z przyczyn czysto
technicznych zmuszona jestem zawiesić Proof of love do okolic Bożego Ciała. Mam
problem z dalszym tworzeniem fabuły przez to, że nie pamiętam, jakie informacje
zawarłam w poprzednich rozdziałach :’) Mam nadzieję, że wybaczycie mi tę małą
przerwę ^^’ Muszę teraz cofnąć się do samego początku, wszystko dokładnie przeczytać,
zrobić jakieś notatki i co nieco poprawić. Postaram się zrobić to jak
najszybciej, a do tego czasu zajmę się (w końcu!) Waszymi zamówieniami i
Songfickami, których tworzenie bardzo przypadło mi do gustu :3
Cóż, to chyba tyle. Dajcie znać, jak podoba Wam się ten
Songfick ^3^ Jeszcze w tym tygodniu na blogu pojawi się pierwsze zrealizowane
zamówienie. Resztę (jak nie wszystkie) informacji znajdziecie na tablicy
ogłoszeń, a tymczasem… Życzę udanego popołudnia ^^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz